Jak wykończyć art quilt obłożeniem?

0 1 019

Do art quiltów lamówka nie zawsze pasuje. Szczególnie nie pasuje do mojego kolażu z Hanią. Przekopałam swoje różne zasoby, żeby sprawdzić, jakie mam możliwości i zdecydowałam się na wykończenie obłożeniem. Popełniam ten tutorial, bo następnym razem znowu zapomnę, jak to zrobiłam ostatnio, a tak może i Wam się przyda.

Obliczanie wymiarów tkaniny

Na obłożenie składa się 8 kawałków tkaniny:

  • 2 paski o szerokości 2,5″ na dłuższy bok pracy,
  • 2 paski o szerokości 2,5″ na krótszy bok pracy,
  • 4 kwadraty o boku o rozmiarze zależnym od wielkosci pracy (od 3″ do 5″) na rogi.

Aby ustalić długość pasków, zaczynamy tradycyjnie od zmierzenia gotowej pracy. Moja ma wymiary 15,5″ x 18″. Nie możemy wyciąć pasków obłożenia dokładnie na wymiar, bo powstanie w rogach bardzo duży nadmiar tkaniny. Dlatego każdy z nich zmniejszamy o 2″. Wycinamy więc

  • 2 paski o wymiarach 2,5″ x 13,5″ każdy (bo 15,5″ – 2″ = 13.5″),
  • 2 paski o wymiarach 2,5″ x 16″ każdy (bo 18″ – 2″ = 16″) .

Przykładam paski do wierzchu pracy. Jeśli chodzi o trójkąty, empirycznie stwiedzam, że 3,5″ będą wystarczające – wystają ciut poza obręb pracy. Większe oczywiście też by zagrały, ale nie ma sensu robić ich zbyt dużych.

Wszystkie składowe elementy obłożenia możecie zobaczyć poniżej.

Zaczynamy od zaprasowania obłożenia.

  • Paski składamy na pół, wzdłuż długiego brzegu, lewą stroną do lewej i zaprasowujemy.
  • Kwadraty składamy wzdłuż jednej przekątnej, lewą stroną do lewej i zaprasowujemy.

Napierw do górnej części quiltu, równo z brzegiem przykładamy trójkąty i przypinamy je szpilkami.

Następnie przypinamy szpilkami paski. Paski powinny leżeć na środku danego boku, a ich krótsze końce w odległości ok. 1″ od bocznych krawędzi. Oczywiście surowy brzeg pasków wyrównujemy z brzegiem quiltu.

Całość przeszywamy w odległości 1/4″ od brzegu.

Przycinamy nadmiar materiału w rogach, aby łatwiej było je wywinąć.

Przewracamy obłożenie na spód, wypychając delikatnie rogi za pomocą szpiczastego narzędzia lub końcówki ołówka. Przypinamy szpilkami, zawijając ładnie obłożenie tak. aby połączenie między quiltem i obłożeniem wypadało dokładnie na brzegu.

Przyszywamy ręcznie krawędź obłożenia do tyłu quiltu. Po przyszyciu całość sprasowuję mocno gorącym żelazkiem z parą.

Nie wiem szczerze mówiąc, co zrobić z trójkątami, na razie zostawiłam je nieprzyszyte. Być może również lekko je chwycę, żeby tak nie odstawały.

A tak prezentuje się gotowa, obłożona praca od prawej strony. Lewy dolny róg wypchałam za mocno i dlatego nie jest idealnie prostokątny. Muszę z tym żyć 😉

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Akceptuj Czytaj więcej